Sztuka Prezentacji

Podcast #5 – Czy warto założyć bloga w 2023 roku? Rozmowa z Olą Gościniak z bloga Jestem interaktywna

with Brak komentarzy
Czy warto zakładac bloga w 2023 roku ?

Czy warto tworzyć bloga w 2023 roku? 

Czy może lepiej skupić się na tworzeniu dużych kont w mediach społecznościowych?

A może twórców cyfrowych jest za dużo i za chwilę zamiast się rozwijać trzeba będzie się zwijać?

Na te wszystkie pytania odpowie mój dzisiejszy gość: Aleksandra Gościniak z bloga Jestem Interaktywna.

Idalia Szczepaniak: Olu, jakbyś mogła powiedzieć kilka słów o sobie, będzie nam bardzo miło.

Aleksandra Gościniak: Ja nazywam się Ola Gościniak, prowadzę od 2015 roku bloga – Jestem interaktywna i uczę jak samodzielnie wyklikać własny biznes online, własną stronę internetową, sklep online na wordpressie. W
wordpressie się specjalizuję. Strony internetowe robię od dziecka. Złapałam
bakcyla i towarzyszy mi to do tej pory. Jestem autorką książki „Bądź online”,
ale też autorką kursów, mentorką w interaktywnej paczce i wykładowczynią w
Collegium da Vinci w Poznaniu.

Idalia: Powiem Ci, że jest tego bardzo dużo. Wspomniałaś o tym, że od podstawówki zajmujesz się tworzeniem stron. Skąd ta miłość do technologii?

Ola: Dobre pytanie. Komputer dostałam na komunię gdy miałam 7 lat. Na początku, przez pierwsze 2 lata przeklikałam go na lewo i prawo, bo tylko w moim pokoju było dla niego miejsce. A że jestem jedynaczką więc miałam nieograniczony dostęp. Potem, jeśli dobrze pamiętam, po 2 latach pojawił się u nas dostęp do Internetu. Następnie dosyć szybko założyliśmy w domu tak zwane SD – szybki dostęp do Internetu. Gdy się pojawiały kolejne kroki, po prostu z tego korzystałam. Jak przyszedł czas internetu, czaty i inne najróżniejsze rzeczy, wszystko po kolei eksplorowałam, bo miałam też taką dosyć dużą pewność siebie i potrzebę eksplorowania tego, co tam się dzieje. W  momencie, kiedy się dowiedziałam, jak można stworzyć własną stronę internetową, zaczęłam kombinować. W ogóle pierwsza moja strona, którą zrobiłam w podstawówce, była zrobiona w Wordzie. Z czasem, jak dorastałam, testowałam kolejne nowości. 

Idalia: Spotykamy się po to, aby porozmawiać o tym, czy w ogóle jest sens zakładać bloga w dzisiejszych czasach? Zanim odpowiesz na to pytanie, chcę Cię pochwalić. Wiele osób tak naprawdę boi się technologii, boi się wybuchu po kliknięciu. Sama edukuję cyfrowo swoją rodzinę i zauważam to zjawisko. Ty jako dziecko się tego nie bałaś.

Ola: Obserwując dzieci, widać, że one nie mają obawy i lęków. Je się nabywa. Dlatego  dzieciom łatwiej jest coś załapać. Wiesz, nawet gdy roczniak dostanie tablet, w 2 minuty on już będzie wiedział, co tam trzeba zrobić, w którą stronę przesunąć. Inna sprawa: technologia jest teraz bardziej intuicyjna. Jeśli ten sam tablet dasz komuś starszemu, już będzie miał problem. Będzie kombinował jak koń pod górkę, bo zakłada, że ta rzecz na pewno jest bardziej skomplikowana. 

Idalia: Uważam podobnie. Myślę też, że Twoja działalność w sieci bardzo dobrze tutaj wpisuje się w te obawy. Pewnie masz w gronie swoich kursantów osoby, które chcą założyć swojego bloga, ale mają w sobie wewnętrzne blokady. Jak pomagasz takim osobom?  

 

Ola:

To jest dobre pytanie. Bardzo długo nie rozumiałam tych wszystkich obaw dotyczących niebycia technicznym. Dopiero gdy zaczęłam prowadzić bloga, pierwsze wydarzenia, kursy typu „Jak zrobić stronę internetową?”, zobaczyłam jakie obawy technologiczne mają w sobie niektóre osoby.

Miałam wrażenie, że w przypadku wielu osób zderzam się z murem, czyli pokazywałam jak wyklikać stronę, a one tego nie robiły. I ja tego nie rozumiałam. Dlaczego te osoby czegoś nie robiły, skoro dostały gotowy materiał „kliknij tu, kliknij tam”. Dopiero jak weszłam głębiej, okazało się, że te osoby boją się, że coś zepsują, albo coś wybuchnie, albo co rodzina powie.

Przez te 8 lat prowadzenia bloga dowiedziałam się, że nasze obawy są uniwersalne. Zebrałam kilkadziesiąt najczęściej występujących obaw. Najlepsze jest to, że gdy sobie zdamy sprawę, że  obawa nie jest tylko moja obawa, że inni mają tak samo, my ją przepracujemy lub oswoimy, mierzymy obawy kontra wartość z działania. Często wartość wygrywa, lecimy krok po kroku, ale obawy nadal w nas pozostają.

Uwalniająca jest myśl, że osoby które odnoszą sukcesy, też miały dokładnie takie same obawy i nadal jakieś w sobie mają.

Idalia: Faktycznie tak jest z działaniem, nie tylko w sieci. Pamiętam swoje pierwsze obawy, ale im dalej w las tym lepiej. Jak człowiek w ogóle spojrzy na siebie wstecz i pomyśli, że bał się opinii innych ludzi… Teraz ta opinia tak bardzo na niego nie wpływa.

Ja bym chciała wrócić do początku.  Wspomniałaś, że jesteś w sieci już od wielu, wielu lat i też założyłaś bloga w czasie, kiedy jeszcze można pomyśleć, że to się opłacało i było modne. A czy dzisiaj założenie bloga ma w ogóle sens?

 

Ola: Ja powiem na odwrót: zwłaszcza w dzisiejszych czasach ma sens. W tej chwili mamy multum różnych social mediów –  Facebook, Instagram, Twitter, Tik-Tok itd. To są miejsce dowodzenia, w których zawsze ktoś będzie nas mógł znaleźć niezależnie, w jakim miejscu będzie przebywał. Jest bardzo istotne. Dzięki któremu nasza teksty mogą się wypozycjonować i żyć wieloletnie, bo będą dostępne z Googla kontra treści w social media, która jak 3 dni mają swoją żywotność to jest eldorado. To jest coś mega ważnego i ja też często o tym opowiadam – gdyby nie blog, mój biznes by już kilka lat temu upadł.

Jak zaszłam w zagrożoną ciążę i nie mogłam i nie chciałam dodać nic w mediach społecznościowych, po prostu leżałam. Odpoczywałam, ale przez to, że przez kilka lat prowadziłam bloga, on się wpozycjonował na tyle, że miesięcznie odwiedzało mnie na frazę związane z moją działalnością 20 000 osób. Wyobraź sobie, ile musisz osiągnąć w social mediach, żeby 20 000 osób miesięcznie cię odwiedzało. Ba, żeby jeszcze część z tych osób bez poruszenia twoim palcem dokonywało zakupów, zwłaszcza jak się wypozycjonuje na tak zwane frazy transakcyjne, czyli to są frazy które wpisują osoby, które już wchodzą w Google z intencją zakupową, czyli w moim przypadku. Wiesz, byłam wpozycjonowana. Zresztą do tej pory jestem na frazę kurs WordPressa w Top 10 i już wiesz jak ktoś wpisuje kurs WordPressa to jest duża szansa że chce go kupić.  W tamtym czasie wyłączyłam taką sprzedaż w formie kampanii i włączyłam na ten czas sprzedaż ciągłą, żeby cały czas można było kupować moje kursy. Część z osób decydowała się na mój kurs i za kupowała go i dzięki temu ja, mimo że leżałam, nie pracowałam, nie musiałam brać L4, bo zresztą na działalności jest to bardzo nieopłacalne. Biznes był otwarty, kręcił się, a ja tylko pod koniec miesiąca siadałam, żeby zebrać faktury kosztowe. Wysyłam to do księgowej i potem dostawałam informację, ile mam przelać podatku. To przelewałam, więc to było moje wszystko, co robiłam przez ten cały rok. Gdyby nie Google, gdyby nie seo to ja nie wiem czy no mój biznes by się utrzymał. Cieszę się, że po prostu, że dbałam o to samo od samego początku.

Idalia: Myślę, że w ogóle ciąża to jest taki czas, gdzie człowiek faktycznie chce się skupić na maluszku, a nie na biznesie. Ja też jak byłam w ciąży i jak przychodziłam właśnie na L4 to usłyszałam od mojej pani doktor, że ciąża to jest czas na leżenie, a nie na robienie kariery i faktycznie głęboko sobie to wzięłam do serca. Ile ja w tamtym czasie seriali obejrzałam 😉

A powiedz jakbyś miała właśnie poradzić osobie, która dopiero zaczyna, to co należy zrobić, żeby strona którą tworzy faktycznie przynosiła mu płatnych klientów przez długi czas, to na czym należy się skupić?

Ola: No to przede wszystkim założenie bloga i optymalizowania go pod seo to jest taki must have. Wiesz tutaj na na seo przychodzi szereg różnych działań, dbanie o linki zewnętrzne czyli żeby jakieś inne strony naszą polecały w formie takich linków. Optymalizacja treści przez tworzenie treści cyklicznie. A 3 taki worek z ważnych rzeczy to jest optymalizacja odpowiednia strony, czyli żeby strona była responsywna, czyli dobrze widoczna na urządzeniach mobilnych, żeby była szybka, tak i to są takie też techniczne rzeczy, które mają wpływ na to, żeby być wyżej w wynikach wyszukiwania i też żeby tak do tego podejść. Wiesz na tej stronie przede wszystkim trzeba doskonale wiedzieć, wiedzieć kim jest nasz klient, jakie są jego problemy, bolączki i jakie my mu rozwiązanie prezentujemy. To się wydaje proste, ale najczęściej najwięcej osób się dokładnie na tym wywala, że nie wie kim jest jego klient, jakie są jego potrzeby.

Sama się 8 lat temu na tym wywalałam, a mianowicie mój pierwszy artykuł na blogu. Mój pierwszy artykuł na blogu, który miał być tworzony dla głównie kobiet, które chcą wyklikać własną stronę internetową. Brzmiał tak : „Jak zacisnąć kabel sieciowy wyciskarką?”. Zaciskarkę kupuje się za 45 zł, trzeba te kable w odpowiednim kolorze poukładać. To ma sens przy remoncie, a nie w przypadku pojedynczego kabla. Także wpadłam na genialny pomysł, że na pewno osoby, które chcą wyklikać stronę internetową, najpierw potrzebują sobie zacisnąć kabel do internetu do swojego komputera.  No nie, tak to nie działało. Dopiero wiesz po kilku latach jak otrząsnęłam się, to znaczy może nie kilku latach, ale po jakimś czasie od tego jak się otrząsnęłam, to wróciłam do podstaw i zaczęłam tworzyć też artykuły  „Co to jest WordPress ?”

Teraz chodzi o to wiesz jakie są potrzeby i co ten nasz klient będzie wpisywał w wyszukiwarkę żeby do nas trafić. Tutaj opiekujemy się frazami dotyczącymi odkrywania w ogóle tematu. I tutaj idelanie sprawdzi się fraza „Co to jest word Press?”, albo „Czy warto założyć bloga w 2023 r.?”, albo „Czy w mojej branży jest istotna strona?”

Są dwa worki zapytań, którymi warto się zaopiekować w podróży klienta – czyli zadbać o świadomość i pokazać rozwiązanie. I jest jeszcze 3 worek taki wiesz złoty Graal zapytań, czyli właśnie te zapytania transakcyjne i tutaj już zadają pytanie z cyklu „Najlepszy kurs WordPressa, bo już podjęli decyzję, że będą robić sami stronę, więc już przechodzą do tych do konkretów.

Także tutaj warto się zaopiekować tymi trzema workami. Mogłoby się wydawać, że warto się zaopiekować tylko tą 3 grupą, ale to nieprawda. Warto się każdą grupą zaopiekować z tego powodu, że im wcześniej będziemy w tej podróży klienta danym odbiorcą towarzyszyć, czyli, że już na przykład na etapie nabywania świadomości czy ta strona internetowa jest dla nich, czy warto zlecić, ile kosztuje strona internetowa, to jest duża szansa, że oni nawet tych zapytań transakcyjnych nie wrzucą w Google, tylko już zobaczą, że my mamy to w ofercie u siebie i z tego skorzystają.

Także to to jest sposób na takie długofalowe pozyskiwanie klientów z seo na pewno.

I social media bo ja tutaj wiesz trochę opowiadałam czy jest sens zakładać bloga w dzisiejszych czasach, że social media są takie niepewne, ale to nie znaczy, że dzisiaj a nagrywamy 28 lutego 2023 roku, że Gościniakowa mówi, że od 1 marca macie zamknąć wszystkie social media. Absolutnie nie o to chodzi, tylko potraktujmy te social media jako drogę autostradę czy inne ścieżki, którymi będą podążać nasi klienci. Jednak, które będą prowadziły na naszą stronę internetową, czyli jak najbardziej w social mediach też promujemy ten swój biznes. Tylko miejmy świadomość, że to zadziała tu i teraz. No chyba, że włączymy jakiś tam na stałe reklamy, ale to już zupełnie inna historia.

Strona internetowa to wiesz, takie wysłanie zaproszenia trochę do naszego domu, że tu i teraz, na tym dniu kliknij i sprawdź. A przyjdź tak, a seo nam daje to, żeby ten nasz dom stoi przy mocno uczęszczanej drodze z wielkim z wielkim znakiem otwarte.

Idalia: To wszystko bardzo fajnie brzmi, ale gdzie się tego wszystkiego nauczyć?

Ola: W Internecie można się nauczyć,  wpisując frazę w Google jest naprawdę dużo wiedzy, bezpłatnej także w Internecie, na podstawie której możecie się sporo dowiedzieć. Tylko też to warto zwrócić uwagę na to, że takie pozyskiwanie wiedzy na własną rękę może być czasochłonne. I jeśli my mamy czas, a nie mamy budżetu, no to jak najbardziej taki rozwiązanie może być dla nas istotne. No bo to jest normalne, że na różnych etapach swojego biznesu optymalizujemy różne rzeczy – albo pieniądze, albo czas.

No zawsze jak to ja mówię, zawsze się płaci albo czasem, albo pieniędzmi. Grunt, żeby sobie zdać sobie z tego sprawę i się nie biczować, jeśli nie mamy pieniędzy, to nie stać mnie na przykład na jakiś kurs, więc w ogóle nie zrobię strony. W takich sytuacjach warto szukać wiedzy we własnym zakresie. Potrwa to dłużej, ale no myślę, że też dasz radę jak będziesz zdeterminowana. A z drugiej strony mamy na przykład kursy szkolenia, na podstawie których stworzymy stronę i już tutaj oszczędzamy czas. No ale trzeba się liczyć, że to będzie kosztowało, zwłaszcza jak to są kursy które mają taką stałą obsługę osoby, która je prowadzi na przykład na grupie na Facebooku, czy jakimś forum dyskusyjnym, gdzie można zadawać pytania. Warto tutaj po prostu sobie się zastanowić, które rozwiązanie byłoby dla nas idealne.

Tu mogę podpowiedzieć też, ile średnio trwa tworzenie strony internetowej z kursem online, bo ankietowałam swoich kursantów. I wygląda to tak, że z moim kursem WordPressa w Interaktywnej Akademii WordPressa realizacja strony trwa od około 15 do 30 godzin i to już wiesz zależności od tego w zależności od tego jak nad tą stroną internetową będziemy pracować, czy w mikro czy makro sesjach. Niektórym to zajmuje 1,5 dnia innym 2 miesiące, w zależności od czasu jaki się na to poświeci.

Dzisiaj mówimy tutaj o blogu, a do sklepu woocommers też się odniosę, bo w Akademii są dwa kursu jeden o WordPressie, a drugi o sklepie internetowym. No to w przypadku tej drugiej strony ten czas jest dłuższy i tutaj należy dodać kolejne 15 – 30 godzin pracy. Wszystko zależy od tego czego my w tym sklepie potrzebujemy – czy będą to ebooki, produkty fizyczne czy będziemy potrzebować platformę kursową.

Ciekawe jest to, że wielu moich kursantów tak załapało bakcyla, że się przebranżowiło. Najpierw zaczęli robić stronę dla męża, dla jakiejś ciotki, dla kto jeszcze potrzebuje, potem zaczęli ogłaszać się w Internecie, że uczą się, że tam dla portfolio jeszcze i w ramach praktyki mogą stronę nisko kosztowo zrobić, po czym nagle okazało się, że się już całkowicie przebranżowili. I tworzą strony internetowe na zlecenie.

Bo taka wprawna osoba, która wiesz robi 1 2 3 stronę internetową. No to do 15 godzin jest w stanie na WordPressie taką stronę postawić więc to jest raz dwa.

Idalia: Faktycznie to jest pomysł na to, żeby się przebranżowić. Wspomniałaś też trochę o Akademii i teraz chciałabym, żebyśmy też poinformowali wszystkich wszystkie osoby zainteresowane, że właśnie trwa nabór i powiedz do kiedy można dołączyć do Akademii?

Ola: Do 5 marca można dołączyć do Akademii. Są też pewnie osoby, które słuchają powtórkę w późniejszym czasie, to też powiem, że ten nabór jest 2 razy w roku od 20 lutego do 5 marca i potem od 20 sierpnia do 5 września, czyli niezależnie jaki rok tam będzie się pojawiał. Nabór jest w tych datach co roku.

Także, jeśli planujecie samodzielnie wyklikać stronę, chcecie oszczędzić czas, chociaż też pieniądze w porównaniu do zatrudnienia kogoś do realizacji strony to serdecznie was zapraszam. W moich kursach wzięło już udział ponad 8000 osób. Oprócz tego do mojego kursu jest forum dyskusyjne z takim codziennym wsparciem w tygodniu, gdzie możecie zadać pytanie i uzyskać odpowiedź.

Także, jeśli jesteście zainteresowani, to zapraszam was serdecznie i Idalia ma tutaj taki kod zniżkowy który daje Wam -20 zł na zakup kursu – REFXCUZFGJ4GT.

Idalia: Serdecznie zapraszam do dołączenia do Akademii. Naprawdę nie wyobrażam sobie samemu uczyć się WordPressa. Sama widzę po sobie, że warto mieć stronę. Strona przyprowadza nam klientów. Ja akurat pracuję z klientami bardzo długofalowo: projektuję prezentacje i tworzę materiały graficzne. Mój biznes ma charakter usługowy. Widzę zatem  jak relacje z klientami, którzy  przychodzą do nas właśnie przez stronę, potrafią być piękne i dają ogromną satysfakcję z tego co się robi.

 

Na zakończenie chcę się jeszcze Ciebie zapytać: czy nie uważasz, że twórców internetowych jest obecnie za dużo?

Ola: To jest bardzo częste pytanie. Nie uważam by twórców internetowych było za dużo, ponieważ nie każdy twórca jest zupą pomidorową, czyli nie jest dla wszystkich. I to jest właśnie fajne. Każdy z nas tworzy i przekazuje swoje wartości w zupełnie inny sposób. 

Ale jeśli chodzi o twórców, którzy mają zarabiać na swojej działalności online, odniosę się do statystyki. A mianowicie rynek e-commerce w Polsce wynosi aktualnie 92 miliardów złotych. Według badań do 2027 roku rynek ten ma wzrosnąć o kolejne 94 miliardy złotych, czyli ma wzrosnąć dwukrotnie. Zatem będziemy mieli naprawdę piękny czas. Wyobrażając sobie, że rynek e-commmerce, czyli nasz Internet, miejsce, w którym możemy zarabiać online, jest takim tortem tudzież pizzą (w zależności czy wolicie na słodko czy na wytrawnie) podzielonym na tak dużo kawałeczków, że uważam, że naprawdę każdy z nas jest w stanie najeść się do syta.

Idalia: Myślę, że to jest najpiękniejsze zakończenie naszego dzisiejszego odcinka. Gdy sama startowałam, zastanawiałam się czy w ogóle jest sens. Prowadzenie biznesu online jest  jak lepienie kuli ze śniegu i każdy kolejny rok jest lepszy. Każdy rok zwiększa kulę; nie chodzi mi tu tylko o finanse, ale też o satysfakcję z tego co się robi i o relacje z klientami.

Bardzo serdecznie zachęcam do skorzystania z pomocy Oli. Sama jestem w Interaktywnej Paczce i widzę, z jaką miłością robi to co robi. Naprawdę rekomenduję. Tobie Olu  bardzo, bardzo dziękuję za rozmowę oraz za przekazanie nam garści wiedzy i inspiracji.

Ola: Dziękuję bardzo za zaproszenie, a Wam za słuchanie. To była przyjemność. Trzymajcie się ciepło.

Idalia Szczepaniak

Prezentacje multimedialne to mój zawodowy konik. Zarówno jeżeli chodzi o aspekt merytoryczny jak i wizualny. Zamieniam zwykłe słowa w zachwycające slajdy. A perspektywa klienta to coś co towarzyszy mi na co dzień. Z stąd też nazwa tej audycji. W tym podkaście będę poruszała tematy związane z prezentacją, sprzedażą, rozwojem i biznesie. A to wszystko w nawiązaniu do zwykłego codziennego życia, które większość z nas prowadzi.

 

Ten podcast dostępny jest również na innych platformach:

Kliknij i posłuchaj na YouTubie

Kliknij i posłuchaj na Spotify

Kliknij i posłuchaj w iTunes

Zostaw Komentarz